ciekawostki

środa, Styczeń 13, 2016, 23:14
Vera Lynn"Czy ktoś jeszcze pamięta Verę Lynn?" – śpiewa Roger Waters na płycie „The Wall" zespołu Pink Floyd, przypominając popularną w czasie II wojny światowej piosenkę "We'll Meet Again" wykonywaną przez Verę Lynn. Piosenkę, która żegnała mężczyzn wyjeżdżających na front i pozwalała im przetrwać w okopach. Która również, podobnie jak jej odtwórczyni, do dziś nie traci na popularności.

"Vera" zespołu Pink Floyd opowiada o ojcu, który rusza na wojnę. Jego syn już nigdy ma go nie spotkać. Piosenka z 1979 roku uważana przez wielu fanów za jedną z najlepszych tej grupy odnosi się do osobistych doświadczeń wokalisty "pinkfloydów". Roger Waters w dzieciństwie stracił ojca na wojnie, we włoskim Anzio w 1943 roku. Właśnie dlatego ten utwór brzmi tak autentycznie.



Tak jak "Lili Marleen" odprowadzała w latach 40. niemieckich żołnierzy na front, tak "We'll Meet Again" towarzyszyła Brytyjczykom w okopach. "Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy, ale wiem, że spotkamy się ponownie pewnego słonecznego dnia" – śpiewa Vera Lynn, a właściwie Vera Margaret Welch. Urodzona 20 marca 1917 roku córka hydraulika, dorastająca w londyńskim East Endzie, była dla tych żołnierzy zwykłą dziewczyną, taką jak ich matki, żony i siostry, które zostawili w ojczyźnie. "Dom nie jest tak daleko, kiedy tu jesteś" – zwrócił się do niej pewien żołnierz cytowany przez brytyjski dziennik "The Guardian".



Już w wieku 13 lat Vera Lynn zaczęła odnosić pierwsze sukcesy muzyczne. Pierwszy utwór, "Up the Wooden Hill", nagrała w 1936 roku. Oszałamiającą popularność przyniosły jej jednak dopiero lata 40., kiedy zaczęła prowadzić własną audycję w radiu BBC. Odczytywała na antenie krótkie wiadomości dla żołnierzy wysyłane do studia przez ich stęsknione kobiety.



Choć w końcu wojna dobiegła końca, Vera Lynn nie złożyła broni. Działała społecznie, wspierała weteranów, a jej popularność kwitła. Zaczęła udzielać się charytatywnie. Założyła między innymi fundację wspierającą poszukiwania leku na nowotwory piersi u kobiet, zaangażowała się w pomoc dla uchodźców z Birmy, a nawet wzięła udział w kampanii organizacji PETA przeciwko wyścigom gołębi.

Nie zapomniała oczywiście również o muzyce. Od roku 1949 wydała 22 albumy, nie licząc podsumowującej jej karierę płyty "We'll Meet Again – The Very Best of Vera Lynn" z 2009 roku. 92-letnia wówczas piosenkarka nie kryła zaskoczenia, kiedy jej album poszybował na sam szczyt brytyjskiego rankingu muzycznego TOP 20.

Vera Lynn

Co więcej, choć ma już niemal 99 lat i ostatni raz publicznie zaśpiewała w 1995 roku, dla królowej Elżbiety II w Pałacu Buckingham, wciąż nie zwalnia tempa. Kilka lat temu wydała książkę ze wspomnieniami, w 2000 roku uhonorowano ją tytułem Brytyjki najlepiej symbolizującej ducha XX wieku. Wciąż udziela wywiadów, zdarza się jej pojawić w programach telewizyjnych i audycjach radiowych, uczestniczy w akcjach charytatywnych. Tak jakby swoją aktywnością chciała odpowiedzieć na pytanie postawione w pierwszym wersie piosenki Pink Floyd.

Tak, wszyscy pamiętają Verę Lynn. A ona z pewnością jeszcze długo nie pozwoli o sobie zapomnieć.

Vera Lynn daje koncert w fabryce amunicji w 1941 roku (źródło: Wikimedia Commons)

Vera Lynn

Brak komentarzy.
(*) Pola obowiązkowe
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Śledź nas na Twitterze
Znajdź nas na Facebooku
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem